czwartek, 11 lipca 2013

# Niall 14

Jak to Niall ma dziewczyne. Przecież minęło kilka miesiecy od naszego ostatniego spotkania. Jak to możliwe . Tyle pytań cisnęło mi się do głowy.Ale obiecałam im że sie z nimi spotkam. Przybierając na twarz sztuczny i wymuszony uśmiech spytałam:
-Od kiedy Niall ma dziewczyne ? Jak sie nazywa ?
-Od kilku miesięcy , jeszcze za nim się pojawiłaś Alice.
Czyli ten pocałunek nic dla niego nie znaczył? Nic ?! Kompletnie nic ?
-Jak się ona nazywa ?
-Demi , Demi Lovato
No tak , czego mogłam się spodziewać. Że wielka gwiazda popu będzie za mną biec ? Że będzie tęsknić ?
-Ouu nie wiedziałam . A co u was ? Jak tam Paul ?
-Wszystko w porządku . Teskniliśmy za tobą wiesz ?
- Ja za wami chłopcy też. A od kiedy są razem ? To znaczy nie chce być wścibska ani nic tylko jestem ciekawa .
- Są ze sobą od twojego wyjazdu. Kiedy wyjechałaś Niall był przygnębiony . Prawie nieobecny . Ale gdy spotkał Demi , ocknął się .Nie wiem czy wiesz ale byli ze sobą już wcześniej , jakiś rok ale Demi go zdradziła .Zerwał z nią .Alice my wiemy że kochasz Nialla to widać. Przed twoim wyjazdem był szczęśliwy tak jak i ty .
Nie wiedziałam co powiedzieć.Wszystko co powiedzieli docierało do mne w spowolnionym tępie. Nawet nie poczułam gdy łzy wybrały sobie droge na moich policzkach . Mocny uścisk pozwolił mi się ocknąć.Mrugając wielokrotnie pozbyłam się zalegającego płynu w moich oczach spostrzegając się że Harry mocno mnie przytula. Odwazjemniłam uścisk przylegając do niego jeszcze mocniej. Po kilku minutach oddaliłam sie patrząc to na Harrego to na Zayna .
-Chłopcy ja was tak przepraszam , że uciekłam nie mogłam tak dłużej naprawde.
Mówiąc znowu sie rozszlochałam . Tym razem dwa silne ramiona zamknęły mnie w uścisku.
-Nie płacz mała , jest okej .Mam pomysł okej ? Co ty na to abyśny zabrali cie do nas ? Może wkońcu pogadacie ? Chociaż na kilka dni . Proooooosze.
Mówiąc zrobił słodkie oczy.
- Hazz nie wiem czy to najlepszy pomysł. Nie wiem czy jestem gotowa na rozmowe.
-Alice , minęło kilka miesięcy.Jest to najlepszy czas żeby sie z nim spotkac.
-Ja ,  ja sama nie wiem. Pomyśle okej ? Co wy na to jeśli zaproponuje wam kawe w moim.mieszkaniu ? Zgadzacie sie ?
-Pewnie !
Ruszyliśmy w kierunku mojego domu . Idąc rozmawialiśmy co robili gdy mnie nie było . Wchodząc do mojego mieszkania rozglądali sie i podziwiali.
-Wiecie co? Chyba macie racje. Pojade z wami.
Chłopcy słysząc to zaczęli wiwatować i skakać ze szczęścia.
Wychodzac z kuchni skierowałam się do mojej sypialni wyjmujac walizke i pakujac swoje ciuchy. Po godzinie bylismy juz w drodze.Co jesli jest na mnie zly co jesli nie chce mnie widziec ? Tysiace mysli napływały do mnie jak stado os. Rozmyślając zasnęłam.Miałam nadzieje tylko zeby bylo dobrze.Obudziło mnie czyjeś szarpanie. Momentalnie otwierając oczy zobaczyłam brązowe tęczówki mówiące ze jestesmy na miejscu. Wyskakując z samochodu weszliśmy do willi. Sądząc po samochodach Niall był w domu. Ciocia i wujek w pracy.Uff..
Zayn i Harry weszli do domu a ja za nimi.
- Zayn myśle ze to nie jest dobry pomysł .
-Alice daj spokój .Wchodź i nie marudź.
Wchodząc do holu usłyszałam jak Zayn woła
-Niall chodź mamy gościa
W tym momencie moje wnętrzności wywróciły się do góry nogami.Słyszałam jak schodzi po schodach.Był już na ostatnim schodku . Jego wzrok był utkwiony w moją osobę.
-Alice ?

WIĘC WRACAM DO WAS Z NOWYM ROZDZIAŁEM MAM NADZIEJĘ ŻE SIE SPODOBA. ZA WSZELKIE BŁĘDY PRZEPRASZAM ALE PISAŁAM GO NA TELEFONIE

poniedziałek, 1 lipca 2013

# Niall 13

Czy byłam zaskoczona wiadomością którą otrzymałam ? Taaak i to bardzo . Z jednej strony bardzo się ucieszyłam ale poczucie winy i tęsknota przeważyły . Mianowicie . Tymi `tajemniczymi` osobami byli Harry i Zayn .
-Alice czy ty wiesz kto to do cholery jest ?!
A no tak zapomniałam wspomnieć że nie wspominałam Erin że ich znam a co lepsze że jeden z nich jest moim przyszywanym kuzynem ( i chłopakiem którego kocham ) . Ale wracając do sprawy. Nie myśląc za długo palnęłam :
-Tak wiem Erin kto to jest , nie jestem aż taką idiotką-dziewczyna spojrzała na mnie i powiedziała
-Skoro tak idź ich obsłużyć - powiedziała z uśmieszkiem i uciekła na zaplecze
-O tak dzięki kochana jesteś-mruknęłam pod nosem ironicznie
Dobra raz się żyje.Podchodząc do stolika zobaczyłam iż chłopcy są przygnębieni ? Tak chyba tak .
-Dzień dobry , podać wam coś ?
Nawet nie spojrzeli na mnie mówiąc że chcą podwójne latte
-Coś jeszcze Harry ? Zayn ?
I to wtedy nadszedł czas na konfrontację.W głowie miałam pełno myśli . Co sobie o mnie pomyślą ? Znienawidzili mnie ? Jest z nimi Niall ? Co u cioci i wujka ?
-Aaaalice ? -spytał Zayn jakby niedowierzając własnym słowom
-Yyy no tak to ja -odpowiedziałam z lekkim wachaniem
-Jak to... ty tutaj... czemu...kiedy.. Tęskniłem za tobą - odpowiedział Harry trzymając mnie w niedźwiedzim uścisku.W oczach stanęły mi łzy.
-Ja za tobą też Hazz .
-A za mną to nie ?! -wykrzyknął prawie z bólem Zayn
-Och za tobą także
-Alice co ty tutaj woogóle robisz ? Dlaczego wyjechałaś ? Bez żadnych wyjaśnień . Niall bardzo się o ciebie martwił .
-Nialler się o mnie martwił ? - prawie serce mi uciekło z piersi gdy to usłyszałam
-Tak , nawet nie wiesz jak bardzo , zresztą jak my wszyscy ! Hej , zaraz zadzwonie do chłopaków że spotkaliśmy ciebie ! Na pewno się ucieszą i będą chciali się z tobą spotkać - wykrzyknął uradowany Harry
-O nie , nie,nie to nie jest najlepszy pomysł nie teraz , nie jestem jeszcze gotowa.
-Gotowa na co ?
-Chłopcy nie zrozumcie mnie źle , ale ja nie wracam , to teraz tutaj jest moje miejsce , tutaj jest mój nowy dom.
Ich szczęśliwe twarze zastąpił grymas bólu i rozczarowania.
-Tak dobrze usłyszeliście nie wracam do domu
-Ale dlaczeego ? Czemu nie wracasz ? Ciocia z wujkiem bardzo tęsknią nie tylko oni my także . Tęsknimy za tobą Alice .
-Nie chłopcy nie ma takiej opcji żebym wróciła . Na pewno nie w najbliższym czasie
-Mam pomysł.Możemy się dzisiaj spotkać ? O której dzisiaj kończysz ?
-Jasne spotkajmy się kończę za 4 godziny . Spotkajmy się koło fontanny w centrum . Ale tylko wy przyjdźcie . Nie mówcie też reszcie ż emnie spotkaliście . Poprostu nie mówcie okej ?
-Jasne , nie ma sprawy na pewno będziemy . Kochamy cię Alice . Dozobaczenia
Wychodząc z kawiarni pomachali mi na pożegnanie . I co ja mam teraz zrobić ? Lepiej być nie mogło prawda ? Czujecie ten sarkazm ? Dobra Alice ogarnij sie ! Wchodząc na zaplecze zostałam przygwożdżona do ściany przez Erin .
-Z kąd ty ich znasz ?! Przecież to byli Harry i Zayn z One Direction ! Masz mi wiele do opowiedzenia
Alice. !
-Okok ale najpierw mnie puść dziewczyno - mówiąc to lekko się zaśmiałam
-Przepraszam , poprostu to niesamowite ! Ale opowiadaj skąd sie znacie
Opowiadając jej całą moją przeszłość Erin wsłuchiwała się w moje każde słowo . Na początku gdy opowiadałam jej o domu dziecka a kończąc na dniu dzisiejszym .
-Och kochanie , ja naprawdę nie wiedziałam , tak mi przykro !-po czym rzuciła mi się w ramiona .
-Nic nie szkodzi poprostu trudno mi o tym mówić.
-Ależ nie masz za co przepraszać rozumiem to i sznauje. My tu gadu gadu a klienci czekają moja droga ! - wykrzykując to wręcz wybiegła z zaplecza zabrać zamówienie od drobnej blondynki zza lady.4 godziny poświęciłam rozmyślaniu co im mam powiedzieć . Jak wytłumaczyć moją nagłą przeprowadzkę ? Zanim się obejrzałam była już 14. No tak już czas na konfrontację . Weszłam na zaplecze ściągając swoją koszulkę i spodnie z logiem Starbucks a zakładając wcześniej pomyślany strój.Wychodząc z pracy skręciłam w wąską uliczkę i byłam tuż za rogiem fontanny. Chłopcy czekali na mnie . Gdy mnie zobaczyli szeroko się uśmiechnęli
-Cześć wam !
-Hej Alice.Może usiądziemy ?
-Tak , pewnie
Siadając na jednej z ławek w pobliżu fontanny zaobserwowałam słońce na które nie zwracałam większej uwagi.
-Jest sprawa o której zapomnieliśmy ci powiedzieć
-Słucham jaka ?
-No bo Niall ma dziewczyne ...
Właśnie w tym momencie moje życie straciło sens ..





I TAK OTO JEST ROZDZIAŁ 13 MYŚLĘ ŻE SIĘ SPODOBA . SĄ WAKACJE CZYLI WOLNE.MAM NADZIEJĘ ŻE BĘDĘ JE DODAWAĆ W MIARĘ CZĘSTO BO JAK NA RAZIE NIE MAM NIC DO ROBOTY :) JEŚLI CHCECIE BYĆ POWIADAMIANI O NOWYCH ROZDZIAŁACH PISZCIE SWOJE NAZWY TT POD TYM POSTEM . MIŁEGO CZYTANIA